Sąd Okręgowy w Warszawie po zażaleniu złożonym przez prokuraturę podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu Emila S., byłego męża Dody.
O Emilu S. zrobiło się znów głośno w lutym. Biznesmen usłyszał wtedy dodatkowe zarzuty, między innymi dotyczyły one przywłaszczenia prawie 5 milionów złotych. Pieniądze miały być przeznaczone na produkcję filmu.
To nie pierwszy konflikt z prawem byłego męża Dody. Wcześniej ciążyło na nim 45 innych zarzutów. Prokuratura złożyła zażalenie i skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Emila S. PAP poinformowała o sprawie, a rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdziła informację.
– Na skutek zażalenia Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Sąd Okręgowy zmienił decyzję Sądu Rejonowego i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec Emila S. – możemy przeczytać na stronie PAP.
Emil S. usłyszał 50 dodatkowych zarzutów
Biznesmen miał usłyszeć 50 dodatkowych zarzutów i zostać zatrzymany we wtorek. Głównie rozchodzi się o przywłaszczenie powierzonego mienia w postaci 4,7 miliona złotych. Emil S. miał przetransferować środki pieniężne przeznaczone na produkcje filmu na rachunek bankowy spółki maltańskiej.
– Z ustaleń śledztwa wynika, że Emil. S. działając jako prezes spółki, pomimo zawartych umów inwestycyjnych o finansowanie produkcji filmowej oraz upływu zawartych w umowach terminów, nie wyprodukował i nie wprowadził do dystrybucji dzieła filmowego, a środków pieniężnych nie zwrócił inwestorom, lecz przetransferował na rachunek bankowy spółki maltańskiej – przekazała Aleksandra Skrzyniarz.