Strona głównaMediaUjawniono, dlaczego Kurski wyleciał z TVP. Powód zaskoczy wielu

Ujawniono, dlaczego Kurski wyleciał z TVP. Powód zaskoczy wielu

Dlaczego Jacek Kurski przestał być prezesem TVP? To pytanie od kilkunastu dni zadają sobie miliony Polaków. Powód zwolnienia wieloletniego sternika mediów publicznych dla większości odbiorców może być zaskakujący.

6 lat rządów Jacka Kurskiego (z krótką przerwą) całkowicie zmieniło oblicze Telewizji Publicznej. Zarówno w warstwie rozrywkowej, jak i – co oczywiste – informacyjnej i publicystycznej. Publiczne kanały w sposób tragiczny ucierpiały PR-owo, gdy sterował nimi człowiek będący politykiem, przez lata związany z Prawem i Sprawiedliwością.

Zobacz również: Nowy prezes TVP podjął decyzje ws. czołowych gwiazd. Holecka na emeryturę?

Dlaczego Kurski stracił posadę prezesa TVP? Zaskakujący powód

Początkowo sądzono, że Jacek Kurski został odsunięty od prezesowania Telewizji Publicznej z pobudek stricte politycznych. Mianowicie miałby zostać włączony w struktury obecnego rządu i odegrać ważną rolę w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Ta teoria od początku zdawała się jednak być zupełnie bezsensowna. Albowiem wizerunek byłego już sternika TVP w ostatnich latach bardzo, ale to bardzo mocno ucierpiał.

[irp posts=”15880″ name=”Hanke wyznał to po latach. Zbigniew Buczkowski zrobił dla niego coś niezwykłego”]

Powód – zdaniem dziennikarzy m.in. serwisu naTemat.pl – jest zgoła inny. Natomiast w dużej mierze także polityczny. Otóż – jak się okazało – przekaz i PR Telewizji Publicznej ostatnio wcale obozowi rządzącemu nie pomagał. Wręcz przeciwnie.

Kurski szkodził. Bardzo szkodził

Wykazały to badania opinii publicznej, które najprawdopodobniej zlecili przedstawiciele rządu. Ich wyniki musiały niejednego z nich wbić w fotel. Zresztą tezę tę potwierdza badanie przeprowadzone ostatnio dla Wirtualnej Polski. Wskazało ono, że działalność TVP pod rządami Jacka Kurskiego negatywnie ocenia aż 56 proc. ankietowanych.

Słowem: prezes Kurski szkodził, nie pomagał. Inna sprawa, że – jak dziś informowaliśmy: nie ma dobrych wieści dla widzów TVP. Znajomy nowego prezesa ujawnił plany. A z nich wynika, że nowy prezes, Mateusz Matyszkowicz, nie ma zamiaru wdrażać radykalnych zmian.

Wygląda zatem na to, że zmiana szefa Telewizji Polskiej była ze strony Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi zabiegiem czysto wizerunkowym. Na ostatniej prostej przed wyborami rządzący niejako „odcięli się” od tego, co przez lata nabroił prezes Kurski. Jakie będą jego dalsze losy? Czas pokaże.