Strona głównaSportPiłka nożnaFernando Santos zmienił zdanie o Polakach. "Czegoś takiego nigdy nie widział"

Fernando Santos zmienił zdanie o Polakach. „Czegoś takiego nigdy nie widział”

Od wczoraj oficjalnie już nie jest selekcjonerem reprezentacji Polski. Pożegnanie go wisiało w powietrzu już od kilku miesięcy. Dziś Fernando Santos jest wolnym trenerem i może opowiadać w portugalskich mediach chociażby, jakie zdanie o Polakach zdążył wyrobić sobie na przestrzeni 9 miesięcy.

Nie minął nawet rok, odkąd Cezary Kulesza – z typową dla siebie gracją – zaprezentował podczas specjalnie zwołanej konferencji Fernando Santosa jako nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Nazwał go wówczas „Felipe”, czym skonsternowany byli wszyscy – z doświadczonym Portugalczykiem włącznie. 

Wpadka prezesa PZPN przeszła jednak bez większego echa. Skończyło się na kilku memach i dziennikarskich podśmiechiwaniach. Co ciekawe, sam Santos na pierwszej konferencji wyglądał na bardzo optymistycznie nastawionego. Wiemy już, dlaczego.

Jak mówi Tomasz Ćwiąkała, uważany za jednego z najbardziej rzetelnych dziennikarzy sportowych w Polsce, Santos obejmował funkcję sternika reprezentacji Polski z dużą dozą optymizmu. – On naprawdę przyszedł tutaj pracować. Przykładał się do tego zdecydowanie bardziej, niż chociażby Paulo Sousa – zapewnia Ćwiąkała, świetnie władający językiem portugalskim, znającym tamto środowisko futbolowe, a nawet wielu dziennikarzy z Portugalii.

CZYTAJ DALEJ POD REKLAMĄ

Fernando Santos zmienił zdanie o Polakach? 

Jak zaznacza, Fernando Santos nie traktował pracy z biało-czerwonymi jako czegoś w rodzaju trenerskiej emerytury, dorobienia „paru groszy”. – Chciał coś zbudować, podjąć nowe wyzwania i je realizować – słyszymy. Jednakże po raz pierwszy schował twarz w dłoniach już w 1. minucie pierwszego spotkania kwalifikacji Euro 2024, gdy Czesi w niespełna 120 sekund wpakowali nam 2 bramki, praktycznie zamykając mecz. 

– Prawdopodobnie on sądził, że obejmuje tę samą drużynę, lub chociaż podobną, którą oglądaliśmy chociażby na Euro 2016 za kadencji Adama Nawałki, gdy odpadliśmy dopiero w ćwierćfinale, przegrywając po serii rzutów karnych właśnie z Portugalią prowadzoną przez Santosa. Drużynę odważną, poukładaną. Reprezentację z Robertem Lewandowskim w składzie – tłumaczy perspektywę Santosa polski dziennikarz. Fernando Santos zderzył się jednak z rzeczywistością i – co tu kryć – zmienił nieco zdanie o Polakach.  

Bo wyobraźmy sobie sytuację, w której światowej klasy trener, który naprawdę dużo widział i dużo wygrał, przychodzi pracować do Polski i… natyka się na to, o czym opowiadał w ostatnim wywiadzie dla „Meczyków” Robert Lewandowski. Pijani działacze latający czarterem z reprezentacją, słaba organizacja, jowialny prezes federacji. I wreszcie ciągle skonfliktowani i niemal upadli mentalnie piłkarze. – Santos zderzył się z tym wszystkim. To było dla niego szokiem – mówi cytowany wyżej publicysta. 

Miało być światowo, mieliśmy nawiązywać do najlepszych lat polskiej piłki. Tymczasem było „po białostocku”. Dziwni ludzie kręcący się po bazie kadry, biesiadny klimat wokół zgrupowań, knajackie żarty i pijackie śpiewy. Słowem: wypad do Kiszyniowa a mecz z Mołdawią. Afera goni aferę. Szef federacji albo udaje, że nic się nie dzieje, albo kompromituje się kolejnymi „oświadczeniami” zamieszczanymi w sieci. – To przeciwieństwo mentalności zwycięzców – miał skomentować na odchodne Fernando Santos. Miejmy nadzieję, że takie zdanie Fernando Santos ma nie o wszystkich Polakach, a jedynie o tak zwanych „działaczach”. Bo to trzeba oddzielać grubą kreską. Ludzie z otoczenia Portugalczyka przyznają, że bardzo cenił on polskich kibiców. Cóż. Chociaż tyle. 

POLECAMY: To jakieś fatum. Tomasz Komenda szczerze o swojej chorobie: jestem na chemii

Wyciekają dramatyczne szczegóły. Tak umierał syn Danuty Holeckiej

Julian Dunin-Holecki, syn znanej dziennikarki Danuty Holeckiej, zmarł niedawno w wieku zaledwie 31 lat. Jego śmierć była wynikiem...

Jest ostateczna wersja prokuratury. Podano przyczynę śmierci Juliana Dunina-Holeckiego

Kilka dni temu zmarł Julian Dunin-Holecki, syn byłej gwiazdy Telewizji Polskiej, Danuty Holeckiej. Mężczyzna zmarł w wieku zaledwie...

Powołano specjalny zespół w sprawie śmierci Kubicy

W bardzo młodym wieku zmarł zawodnik GKS-u Futsal Tychy Piotr Kubica, który miał zaledwie 34 lata. Informacje o...

Smutne informacje z USA. Chodzi o Maxa Kolonko

Nie tak dawno był szanowanym i uznawanym w środowisku dziennikarzem. Przed laty Mariusz Max Kolonko był korespondentem polskich...

Ostatnie newsy