Krzysztof Hołowczyc postanowil przerwać milczenie i wypowiedział się w głośnej sprawie śmierci syna bohaterki serialu „Królowe Życia” – Sylwii Peretti. Patryk Peretti zginał w sobotę w wypadku samochodowym w Krakowie na moście Dębnickiego.
Krzysztof Hołowczyc obejrzał dokładnie nagranie i nie ma żadnych wątpliwości co do przebiegu wypadku.
Przypomnijmy, że obecnie Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza bada okoliczności zdarzenia pod kątem umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Według policyjnych źródeł udało się do tej pory ustalić, że w momencie tragedii za kierownicą pojazdu marki Renault siedział Patryk Peretti.
Krzysztof Hołowczyc skomentował wypadek i śmierć Patryka Peretti
Swoje zdanie w sprawie wypadku wypowiedział Krzysztof Hołowczyc, który po analizie nagrania nie miał żadnych wątpliwości co do przebiegu zdarzenia. Krzysztof Hołowczyc jednoznacznie oświadczył, że utrata panowania nad pojazdem nastąpiła przez pieszego, którego widać na nagraniu. Jednakże to nie wszystko.
– Kierowca, który prowadził samochód, zwyczajnie przestraszył się pieszego. Bardzo gwałtownie zareagował, czyli uderzył w hamulec. Wtedy nastąpiła szybka utrata przyczepności. Przynajmniej tak to wyglądało, kiedy auto zaczęło sunąć bokiem – powiedział Krzysztof Hołowczyc dla NaTemat.
Ponadto Krzysztof Hołowczyc zaznaczył, że Patrk Peretti najwyraźniej chciał za wszelką cenę uratować mężczyznę jednakże prędkość z jaką się poruszał uniemożliwiła mu odpowiednie zapanowanie nad pojazdem, który po utracie przyczepności wypadł z trasy.
– Według mnie kierowca miał pełną świadomość nadmiernej prędkości, z jaką się poruszał i wiedział, że jeżeli uderzy w pieszego, to tamten nie będzie miał żadnych szans na przeżycie. […] Tam zresztą chyba padał deszcz, czyli szansa na przyczepność była niewielka. Asfalty, jakie są w Polsce, to akurat wszyscy wiemy. Oczywiście, że prędkość była nieodpowiednia – dodał.