Fernando Santos wezwany na dywanik. Posada selekcjonera wisi na włosku

Reprezentacja Polski nie jedzie na mistrzostwa Europy, które odbędą się już w czerwcu przyszłego roku w Niemczech. To zdanie, choć jeszcze do niedawna brzmiałoby jak żart, dzisiaj to prawdopodobna wizja przyszłości.

Po wczorajszej porażce z Albanią (0:2) Polacy sprawę awansu na Euro 2024 nie mają już jedynie we własnych rękach. Musimy liczyć bowiem na słabe wyniki Czechów lub Albańczyków na finiszu eliminacji.

Polacy w pośpiechu pobierają swoje pieniądze. Będą kolejki do bankomatów?

Coraz szersze rzesze klientów polskich banków decydują, by jednak gromadzić swoje oszczędności w gotówce. Polacy niemal masowo zaczynają wybierać pieniądze z bankomatów, a także...

„Sprawa dla reportera”: mec. Kaszewiak wybuchł. Nie dało się go uspokoić [WIDEO]

Po raz kolejny mecenas Piotra Kaszewiak nie potrafił zapanować nad emocjami w "Sprawie dla reportera". Nie zdołała go uspokoić nawet sama Elżbieta Jaworowicz, zatem...

Wiadomości TVP vs Fakty TVN i Wydarzenia Polsatu. Oglądalność, najnowsze dane: 28.09.2023

Podano najnowsze wyniki oglądalności najpopularniejszych programów informacyjnych w Polsce. Mowa oczywiście o "Wiadomościach" TVP", "Faktach" TVN oraz "Wydarzeniach", emitowanych przez telewizję Polsat. Nowe dane,...

Oczywiście nasza kadra musi wygrać też trzy pozostałe spotkania – z Mołdawią, Wyspami Owczymi i Czechami. Sytuacja więc nie należy do komfortowych. Trzeba wygrać wszystko i liczyć na łut szczęścia.

Co dalej z selekcjonerem?

Dotychczasowa przygoda Fernando Santosa z reprezentacją Polski zakrawa na kpinę. Portugalczyk prowadził naszą kadrę w sześciu spotkaniach i jego bilans na ten moment to trzy zwycięstwa i trzy porażki.

Biorąc pod uwagę, że jedno ze zwycięstw miało miejsce w towarzyskim starciu z Niemcami, Santos w meczach o punkty częściej przegrywał, niż wygrywał. Co najgorsze – wszystkie te porażki były zasłużone. Nie można tutaj mówić o pechu.

Jak dowiedział się portal „Meczyki.pl” prezes PZPN-u Cezary Kulesza wezwie selekcjonera do siebie na poważną rozmowę. Przyszłość 68-latka wisi na włosku i być może w przeciągu najbliższych kilkunastu godzin dowiemy się o jego zwolnieniu.

Ogromna odprawa dla Santosa

Nie dość, że Santos co miesiąc inkasuje największą pensję ze wszystkich selekcjonerów w historii (około 700 tysięcy złotych), to przy ewentualnym zwolnieniu, PZPN musiałby zapłacić mu gigantyczną odprawę w wysokości półtora miliona złotych.

Oczywiście nie jest to kwota poza zasięgiem naszego związku, jednak biorąc pod uwagę ostatnie miesiące, to Santos otrzymałby gigantyczne pieniądze, nieproporcjonalne do osiągniętych wyników i zapowiadanych obietnic.

Czytaj także:

Najnowsze artykuły