We wtorek Polskę obiegły tragiczne informacje o śmierci syna Kamila Kosowskiego – wielokrotnego reprezentanta Polski w piłce nożnej. Aleksander Kosowski zmarł 7 czerwca, w wieku zaledwie 25 lat. Głos w tej sprawie jego ojciec zabrał publicznie 2 dni później, późnym wieczorem.
Syn Kamila Kosowskiego był dobrze zapowiadającym się raperem. W branży znany szeroko pod pseudonimem Big Scythe. Niestety, w ostatnich tygodniach powróciły jego problemy zdrowotne, o których pisał w sieci jeszcze w kwietniu.
„Moje zniknięcie jest spowodowane chorobami, które niestety dotknęły mnie na raz. Przez długi czas nie byłem w stanie wstać sam z łóżka i np. wizyty w toalecie nie byłyby możliwe bez mojej dziewczyny, która tak naprawdę od x czasu poświęca się dla mnie w stu procentach. Aktualnie jest już coraz lepiej, ale to jeszcze trochę chyba potrwa. Straciłem też dużo kilogramów, czuję się trochę słabszy niż wcześniej, dlatego o to też chciałbym zadbać” – przekazał w kwietniu Aleksander Kosowski. Był to jeden z jego ostatnich wpisów.
Kamil Kosowski o śmierci syna. Zaapelował do innych rodziców
Napisać, że śmierć 25-letniego syna była dla wielokrotnego reprezentanta Polski ogromnym ciosem, to jak nie napisać nic. Kochający ojciec do końca wierzył, że Aleksander zdoła pokonać chorobę i będzie żył jeszcze długo. Niestety, nie udało się.
Kosowski w czwartek wieczorem po raz pierwszy zabrał głos publicznie w sprawie śmierci syna. – Przytulcie dziś mocno ode mnie swoje dzieciaki i dbajcie o nie aż do przesady… Dziękuję za każde dobre słowo – przekazał krótko Kamil Kosowski.
Przytulcie dziś mocno ode mnie swoje dzieciaki i dbajcie o nie aż do przesady…
Dziękuję za każde dobre słowo ❤️ pic.twitter.com/lCLX3iW507— Kamil Kosowski (@kamilkosowski55) June 9, 2022
Pogrążony w żałobie ekspert piłkarski otrzymał pod wpisem mnóstwo słów wsparcia. Choć przez lata związany był z Wisłą Kraków, kondolencje i ciepłe komentarze napływają dziś z każdego miasta w Polsce.