PKO BP wdrożyło kolejną innowację, która bez wątpienia ułatwi życie klientom. Można już korzystać z pieniędzy, nawet będąc „przed 10-tym”. W dodatku bank nie oczekuje zwrotu kwoty wyższej, niż ta z której skorzystaliśmy.
Jeszcze kilka lat temu to mBank powszechnie uznawany był za „ikonę mobilności”. Takim też hasłem się zresztą reklamował. Komercyjny bank przodował także w udogodnieniach i szybkim udzielaniu finansowania, nawet z poziomu urządzeń mobilnych.
Największy polski bank postanowił nie oglądać więcej pleców konkurencji. W maju wdrożono zatem system bliźniaczy z oferowanym przez inne banki „Blik Płacę Później”.
PKO Bank Polski oficjalnie wdrożył innowacyjny system
Już kilka miesięcy temu informowaliśmy, że PKO BP planuje wprowadzić swoją własną wersję systemu Blik Płacę Później. Wówczas Biuro Prasowe banku zaprzeczyło doniesieniom, jakoby jako jedyni nie wprowadzali rozszerzonej funkcji BLIK-a.
W przesłanym do nas sprostowaniu zapowiedziano natomiast, że klienci PKO BP również będą mogli korzystać z dodatkowych pieniędzy. Z tym, że PKO Bank Polski planuje opracować autorski system, a nie – jak chociażby mBank, ING czy Santander – poszerzać zastosowanie BLIK-a.
Rzeczone autorskie rozwiązanie nazywa się PKO Płacę później. Poniżej film instruktażowy dla osób, które chcą je aktywować:
Co oferuje PKO Płacę później?
- Masz 30 dni na spłacenie zakupów online i w sklepach stacjonarnych bez odsetek
- Nie pobieramy opłat za aktywację i korzystanie z usługi – jeśli spłacasz transakcje w terminie Możesz kupować już od 50 zł
- Zakupy zrobisz po wybraniu opcji płatności BLIK lub Płacę z iPKO, a następnie PKO Płacę później
- Nie martw się o termin spłaty – zapewnij pieniądze na koncie, a my pobierzemy ją automatycznie z rachunku prowadzonego przez bank