Tadeusz Sznuk – ikona kultowego teleturnieju, niezapomniany prowadzący „1 z 10”, jest postacią nieodłącznie związana z historią telewizji w naszym kraju. Przez dekady witał nas swoim charakterystycznym uśmiechem i gracją, który sprawia, że uczestnicy oraz widzowie czują się jak w domu.
To właśnie on od 1994 roku jest twarzą tego kultowego formatu. Formatu, który urósł do miana „żywej” legendy. „Jeden z dziesięciu” oglądają tak ludzie młodzi, jak i osoby starsze.
Trudno się temu dziwić, bowiem prowadzony przez Tadeusza Sznuka teleturniej mocno przyciąga uwagę. Przede wszystkim ze względu na dynamiczny przebieg, ciekawe pytania, a także… no właśnie – samego prowadzącego, emanującego opanowaniem i kulturą osobistą.
Koniec 1 z 10 z Tadeuszem Sznukiem. Ostatnie odcinki jesienią?
W rozmowie z przedstawicielem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej udało nam się pozyskać informację, która zapewne nie pocieszy fanów programu, a także sympatyków samego Sznuka. Wszystko wskazuje bowiem na to, że odcinki, które TVP wyemituje jesienią 2024 roku, będą ostatnimi, w których będziemy mogli zobaczyć Tadeusza Sznuka.
Smutne wieści o Arturze Baranowskim. To stało się tuż po występie w „Va banque”
Dziennikarz, który skończył równe 80 lat, przez (także równe) 30 lat z niezwykłą pasją i zaangażowaniem poprowadził aż 142 edycje teleturnieju „1 z 10”. To niewątpliwie imponujący dorobek. Tadeusz Sznuk stał się nie tylko gwiazdą telewizji, ale również symbolem pewnego etosu i profesjonalizmu w pracy.
Decyzja o zakończeniu współpracy Sznuka z telewizją wydaje się być naturalnym przebiegiem wydarzeń. Choć będzie to bez wątpienia smutna chwila dla fanów programu, warto zaznaczyć, że Tadeusz Sznuk zasługuje na godziwy odpoczynek po wieloletniej, świetnej pracy w studio nagraniowym Telewizji Polskiej.
Nie można pominąć faktu, że zakończenie epoki Tadeusza Sznuka w „1 z 10” będzie momentem przełomowym, który z pewnością wzbudzi wiele emocji wśród widzów. Prowadzący ten program nie tylko dostarczał rozrywki, ale również budował pewną więź z widzami.