Bardzo źle dzieje się w Paris Saint-Germain. Francuski gigant wczoraj przegrał z Bayernem Monachium w 1/8 finału Ligi Mistrzów i odpadł z rozgrywek.
Dla PSG kolejny sezon bez zawojowania Ligi Mistrzów to sezon stracony. Nie jest tajemnicą, iż paryżanie jako hegemon na krajowym podwórku pragną głównie zdobycia Pucharu Europy.
Wczoraj Bayern pokonał PSG 2:0, a liderzy drużyny tacy jak Leo Messi czy Kylian Mbappe zawiedli. Teraz klubowi znad Sekwany pozostaje jedynie walka o krajowe mistrzostwo, bowiem z pucharu Francji również odpadli.
Posada trenera wisi na włosku
Trener Christophe Galtier musi teraz liczyć się ze zwolnieniem. Według „Relevo” właściciel PSG Nasser Al-Khelaifi jest wściekły z powodu odpadnięcia z Champions League i ma jeszcze dzisiaj spotkać się z zarządem klubu, aby omówić kwestię trenera.
W miejsce Galtiera przymierzany jest Thomas Tuchel, który w grudniu 2020 stracił pracę w PSG. Jeśli wszystko dojdzie do skutku, szykuje się wielki powrót niemieckiego szkoleniowca.
Tuchel w latem 2020 roku doprowadził PSG do finału Ligi Mistrzów, w którym jednak jego podopieczni musieli uznać wyższość Bayernu.