Była „Królową życia”. Jedną z największych gwiazd serialu przez sześć lat emitowanego na antenie TTV. Teraz 42-letnia celebrytka przechodzi przez istne piekło. Sobotnia tragedia – jak się okazuje – była dla Sylwii Peretti początkiem drogi przez mękę.
Śmierć dziecka zawsze boli szczególnie. Utrata go w takich okolicznościach – jeszcze mocniej. Natomiast sytuacja, w której na nieżyjącego już potomka wylewa się niewiarygodnie wielka fala hejtu, to już ból trudny do wyobrażenia.
Nie zginął sam. Wraz z nim podróżowało trzech znajomych. Żaden z nich nawet nie zbliżał się do 30. roku życia. Mimo tego Patryk Peretii nie zachował dostatecznej ostrożności, a w dodatku – jak się okazuje – znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu – informowaliśmy na mPress.pl zaledwie wczoraj.
Lekarz o stanie zdrowia Sylwii Peretti
Teraz Sylwia Peretti, powszechnie znana obserwatorom show-biznesu z serialu Królowe życia, przechodzi przez podwójny koszmar. Albowiem nie tylko przeżywa żałobę po tragicznie zmarłym 24-letnim Patryku. Musi także znosić to, co dzieje się w związku z wypadkiem w mediach.
To przecież Patryk spowodował wypadek. Brawura, alkohol wykryty w jego organizmie, fakt iż wraz z nim zginęli niewinni młodzi ludzie. Wszystko to budzi niewiarygodnie wręcz silny ostracyzm społeczny. Czy jest szansa, że 42-letnia celebrytka się po tym pozbiera?
POPULARNE DZIŚ:
- Sylwia Peretti w ciężkim stanie. Wydano specjalne oświadczenie
- Niepokojące wieści z domu Jana Englerta: „Umieram”
- Hołowczyc przerwał milczenie. Tak skomentował śmierć Patryka Peretti
Głos na ten temat zabrał w rozmowie z redakcją mPress lekarz psychiatra. Jak się okazuje, sprawa jest bardzo złożona, o czym możecie więcej przeczytać TUTAJ.